Na kolejny ogień poszła Ukryta Kraina. Muzeum 6D oraz Rejs statkiem po Morzu Bałtyckim
Ukryta Kraina.
Spacer po komnatach pełnych magii. Młoda była bardzo zadowolona a to najważniejsze. Ja odczulam pewien niedosyt. Zabawa w czarowanie była zdecydowanie za krótka i zbyt mało rzeczy, które można było zaczarować.
Muzeum 6D.
Ciekawa historia rodziny Józefa rybaka przedstawiona w dość niekonwencjonalny sposób. Przez wszystkie pomieszczenia należy przejść gibając się na boki i spojrzeć na wszystko pod równym kątem. Magiczna podłoga gdzie gra kolorami sprawia, że odruchowo staramy się ominąć „wodę”. Przez całość najlepiej przejść dość wolno bo opowiadana historia nie zostanie dokończona.
Rejs po Morzu Bałtyckim.
Najlepsza atrakcja tego dnia. Morze było wyjątkowo spokojne i obyło się bez dużego bujania. Chociaż ponoć to bujanie i spore fale zapewniają frajdę. Do wyboru jest kilka statków a każdym można również zwiedzić port od strony morskiej.